Artur Artecki: Wielokrotnie wspominałem Termopile i trzystu wojowników Sparty, którzy oddali swoje życie, by bronić ojczyzny. Takich wydarzeń w historii ludzkości jest bez liku. W przeszłości jest wiele przykładów, kiedy nieliczni poświęcali swoje życie, by inni zrozumieli ich oddanie i poświęcenie. Tak było w okresie II Wojny Światowej i tak dzieje się w chwili obecnej. W każdej społeczności są zasady moralne, którym człowiek honorowy, prawy będzie wierny ponad wszystko.
Nie ulegnie, nie ugnie się represjom, knowaniom, chociaż wszyscy dookoła twierdzą, że postawa taka to donkiszoteria. Trzeba adoptować się do otoczenia – mówią, bo bronienie postaw, może moralnie nie zawsze zgodnych z przyjętymi standardami, to walka z wiatrakami. Wszak każdy się dostosował i korona z głowy nie spadła. Przecież nic się nie stało to tylko polityka, nikt nie zginął.
Nie każdy może być politykiem, nie każdy potrafi być tłamszony i tłamsić innych. Nie każdy potrafi mówić nieprawdę, jako prawdę oczywistą. Nie każdy może być marionetką. Nie każdy potrafi poświęcić swoją godność, rodzinę dla potrzeb władzy. Nie każdy chce zmienić swoją godność w zależności od potrzeb otoczenia.
Także nie każdy odda życie za swoje przekonania. Trzeba być patriotą. Warto o tym pamiętać, rozumieć i czuć. Przydługi wstęp jest ważny z uwagi na przesłanie, które powinniśmy zrozumieć przynajmniej ci, którzy zdecydowali się na udział w uroczystościach w dniu 21 maja br. na ulicy włoskiej upamiętniających mord hitlerowski na czterystu żołnierzach włoskich.
Żołnierze byli ofiarami niemieckiego obozu jenieckiego, który został założony w Białej Podlaskiej we wrześniu 1943 r. w Zofii Lesie. Obóz powstał po kapitulacji Włoch i wycofania się z wojny po stronie Niemiec. Obóz nosił nazwę „Stammlafer 366 Biała Podlaska”. Obóz zlikwidowano w czerwcu 1944 r.
W obozie w latach 1943 – 1944 przebywało ok. 6000 żołnierzy i oficerów włoskich, których przywieziono z Albanii i Jugosławii. Obóz pracy, a jednocześnie obóz śmierci, gdzie śmierć była wyzwoleniem od głodowych represji. Fakty historyczne nie oddają moralnego przesłania, które niesie w swej treści fakt, ze żołnierze włoscy oddali swe życie za wierność swojej ojczyźnie.
Żołnierz nie bawi się w politykę, żołnierz wykonuje rozkazy, a jednak tych sześć tysięcy bardziej ukochało ojczyznę niż podporządkowanie się hitlerowskim oprawcom. Deportowani, wywiezieni w odległe wschodnie strony na poniewierkę i poniżanie wrócili po wojennej zawierusze w rodzinne strony. Czterystu zostało na zawsze, w przychylnej im polskiej, podlaskiej ziemi.
W czwartek 21 maja br. na cmentarzu żołnierzy włoskich w Białej Podlaskiej w obecności ambasadora Włoch w Polsce Pana Alessandro De Pedys, posła na Sejm RP PiS Adama Abramowicza, wiceminister Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Bożeny Żelazowskiej, księdza profesora Artur Katolo, obywatela Włoch, który od kilku lat współorganizuje uroczystości w Białej Podlaskiej uczciliśmy pamięć poległych nieznanych żołnierzy włoskich, którzy oddali swe życie za ojczyznę. W uroczystościach udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych, poczty sztandarowe, organizacje kombatanckie, służby mundurowe oraz młodzież.
Powadze i doniosłości wydarzeniu nadała obecność klas mundurowych Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Państwowej Szkoły Wyższej im. Papieża Jana Pawła II w Białej Podlaskiej wprowadzając wojskowy charakter uroczystości.
Rocznicowe obchody były okazją wyróżnienia III Liceum Ogólnokształcące ZSO 2 im. Adama Mickiewicza, Zespołu Szkół Specjalnych oraz Zakładu Karnego medalem „Pro Patria” (polskie odznaczenie cywilne, przyznawane przez kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych), którym to w imieniu ministra Jana, Stanisława Ciechanowskiego odznaczyła wiceminister Bożena Żelazowska.
Przebieg uroczystości, msza polowa za poległych była, jest i będzie wyrazem naszej pamięci o tych, którzy potrafili zachować swoją godność żołnierską mimo niemieckich represji i nie ulegli. Oddali swoje życie za wierność ojczyźnie nie układom. Wydarzenie czwartkowego popołudnia na cmentarzu włoskim w Białej Podlaskiej jest lekcją patriotyzmu, którą nie do końca potrafimy wykorzystać w pracy z młodzieżą. Miejmy nadzieję, że następnym razem nam się uda.
Lista osób, które składały kwiaty pod pomnikiem Jeńców Włoskich
Delegacja włoska z JE Panem Ambasadorem
Pani Bożena Żelazowska- Zastępca Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
Poseł na Sejm RP Adam Abramowicz
Prezydent Miasta Biała Podlaska Adam Chodziński
Wicestarosta Jan Bajkowski
W imieniu Senatora RP Grzegorza Biereckiego pracownik biura Pani Magda Eliaszuk
W imieniu europosła Mirosława Piotrowskiego Pan Wojciech Łocheński
W imieniu Wójta Gminy Biała Podlaska kwiaty składał Radny Powiatowy Pan Czesław Pikacz
Komendant Zakładu Karnego w Białej Podlaskiej
Jednostka Wojskowa Roskosz
Wanda Janina Lipka- Pełnomocnik Stowarzyszenia Kulturalno- Oświatowego Imediamente z siedzibą w Brindisi
Prezes Spółdzielni Zgoda
Krajowy Związek Dzieci Wojny Oddział w Białej Podlaskiej
Polski Związek Więźniów Hitlerowskich i Obozów Koncentracyjnych
Stowarzyszenie Kombatantów Misji Pokojowych ONZ Koło nr 43 w Białej Podlaskiej
Związek Kombatantów Zarząd Powiatowy w Białej Podlaskiej
Związek Żołnierzy Wojska Polskiego
Katolickie Liceum i Gimnazjum w Białej Podlaskiej
Szkoła Podstawowa nr 3 im. Marii Konopnickiej w Białej Podlaskiej
Znicze zapaliła: Wojskowa Komenda Uzupełnień, NSZZ Solidarność oraz ks. prof. dr hab. sac Katolo Don Artur
materiał: Jeńców Włoskich
tekst : Artur Artecki / Katarzyna Golec Biuro Abramowicz
zdjecia opracowanie: Marek Krzewicki Radio Biper